La ceremonie. Sklejka. Technika własna. Koko Akakpo. Togo. XX wiek
Namalowane zwierzęta i postacie odnoszą się do tradycji dawnej plemiennej Afryki ale są już tylko ich blaknącym wspomnieniem. Odbieram uniesione w górę ręce postaci, być może podczas tańca na plemiennej ceremonii, jako rodzaj prośby o szacunek dla ginących zwyczajów.
Sprzedawca na paryskim targu był zadowolony, kiedy zabierałem obraz z jego stoiska. Tłumaczył, że nie miał już cierpliwości reagować na wszystkie żarty i zapytania dotyczące podobieństwa obrazu do dzieł Jean-Michela Basquiata. Nie przyznałem się, że miałem dokładnie takie samo skojarzenie.
Autor Koko Akakpo urodził się w roku 1957 w Togo w Zachodniej Afryce. Niewiele znalazłem informacji o tym artyście. Jeden z portali poświęconych sztuce Afryki wymienia go wśród kilkunastu najważniejszych artystów tworzących w Togo. Kilka prac Koko Akakpo jest w ofercie niemieckiej galerii oferującej sztukę afrykańską.
Obraz, który oferuję zachwycił mnie swym umiarem i oszczędnością odmienną od ekspresji i wylewności współczesnej sztuki afrykańskiej. Choć trzeba też zauważyć, że umiar dotyczy głównie warstwy kolorystycznej. Namalowane zwierzęta i postacie odnoszą się do tradycji dawnej plemiennej Afryki ale są już tylko ich blaknącym wspomnieniem. Odbieram uniesione w górę ręce postaci, być może podczas tańca na plemiennej ceremonii, jako rodzaj prośby o szacunek dla ginących zwyczajów.
Dziś Koko Akakpo tworzy głównie kolaże a właściwie asamblaże. Wykorzystuje buty, tworząc z nich postacie zaludniające współczesną Afrykę. Przyznam szczerze, że wolę dawne jego prace choć i w tym obrazie wklejony liść określa przyszły kierunek rozwoju artysty.
Obraz razem z ramą ma wymiar 69 na 53 cm. Płyta obrazu ma wymiar 58 na 42 cm.