Maska ciążowa. Drewno. Njorowe. Makonde. Tanzania. XX wiek.
Okazuje się, że ciążowe maski Makonde występują w trzech różnych odmianach. Pierwsza, najbardziej popularna, przedstawia ciążowy brzuch i biust kobiety. Nasępnie jest komplet czyli maska na brzuch i maska na twarz, które wraz z kostiumem tworzą zestaw amwalindembo. I wreszcie najrzadsze i tę maskę oferuję, gdzie część twarzowa i tors kobiety wyrzeźbione są łącznie.
Przyznaję, że początkowo dość lekceważąco potraktowałem tę maskę. Uznałem, że jest to, komercyjny, przeznaczony na potrzeby turystów, odprysk tradycyjnych plemiennych masek Makonde. Ucieszyłem się więc, kiedy przeglądając oferty galerii oferujących sztukę Afryki, znalazłem maski dokładnie takie same.
Okazuje się, że ciążowe maski Makonde występują w trzech różnych odmianach. Pierwsza, najbardziej popularna, przedstawia ciążowy brzuch i biust kobiety. Nasępnie jest komplet czyli maska na brzuch i maska na twarz, które wraz z kostiumem tworzą zestaw amwalindembo. I wreszcie najrzadsze i tę maskę oferuję, gdzie część twarzowa i tors kobiety wyrzeźbione są łącznie.
Maska posiada wszystkie charakterystyczne cechy sztuki Makonde. Skaryfikacje ma ciele i twarzy, podkreślone rysy negroidalne, wargę wydłużoną poprzez żelazną zatyczkę noszoną przez kobiety.
Makonde żyli w niewielkich izolowanych grupach. Budzili przestrach swym wyglądem bowiem zarówno mężczyźni jak i kobiety piłowali zęby do formy szpiczastych szpikulców.
Maski njorowe miały głównie charakter dydaktyczny. Podczas trwającego sześć miesięcy, okresu inicjacji młodych chłopców i dziewcząt, uczono ich zasad postępowania w dorosłym życiu, obowiązków małżeńskich, zasad współżycia seksualnego.
Inicjację kończyła uroczysta ceremonia, podczas której tancerze, tylko mężczyźni, w maskach i kostiumach, odtwarzali w hipnotycznym, gwałtownym tańcu trudy kobiecego porodu.
Sądzę, że maska pochodzi z końca XX wieku. Jest bardzo duża ale jednocześnie bardzo lekka. Dałoby się w niej łatwo tańczyć. Ma 99 cm wysokości, 32 cm szerokości i 20 cm głębokości.