

Zawsze chciałem kupić taką rzeźbę lecz nigdy jakoś się nie składało. Zwykle na przeszkodzie stała wysoka cena a także fakt, że to bardzo rzadka rzeźba, niewiele ich pojawia się w handlu. Dużo częściej gryf występuje w malarstwie a najczęściej w heraldyce.
Ten gryf to zakup trochę sentymentalny. Lubię przedstawienia tego skrzydlatego lwa z głową orła. Zawsze chciałem kupić taką rzeźbę lecz nigdy jakoś się nie składało. Zwykle na przeszkodzie stała wysoka cena a także fakt, że to bardzo rzadka rzeźba, niewiele ich pojawia się w handlu. Dużo częściej gryf występuje w malarstwie a najczęściej w heraldyce.
Kiedy więc na warszawskim Kole spotkałem tę rzeźbę, na dodatek mogłem podejrzewać, że pochodzi z XX wieku a więc okresu, który w rzeźbie mnie najbardziej interesuje, postawioną na nowoczesnej podstawie, w której widziałem odpryski art deco i cena po długich negocjacjach okazała się akceptowalna, gryf stał się moją własnością. Tym bardziej, że sprzedawca zapewniał, że rzeźba pochodzi z Polski.
Trochę drażni mnie w nim pewna chropowatość odlewu bo nie wiem do końca czy to celowy zabieg tworzący fakturę rzeźby czy niedoskonałość. Trudno mi to zweryfikować bowiem nigdzie nie natrafiłem na tę rzeźbę. Nie mam też żadnego pomysłu kto mógłby być jej autorem.
Nie zmienia to faktu, że gryf nadal bardzo mi się podoba.
Rzeźba ma 25 cm wysokości, 17 cm szerokości i 7 cm głębokości.