Magiczny świat zwierząt. Tykwa. Cochas Grande. Peru. XX wiek.

400,00 zł
Brutto

W czasach nowożytnych do popularności naczyń zrobionych z tykwy przyczynili się jezuici. Rozpowszechniali przejęty od Indian zwyczaj picia yerba mate, zwanej herbatą jezuitów.

Zadałem sobie pytanie: dlaczego Peruwiańczycy rzeźbią tykwy? I to był błąd. Na długi czas utknąłem w opisach naczyń z czasów prekolumbijskich a nawet preinkaskich. Wykonanych przez artystów, kultur obecnych na tych ziemiach, nawet 1000 lat przed naszą erą. Naczynia odkryte na stanowiskach archeologicznych były zdobione kamieniami szlachetnymi, złotem, srebrem, kością. Już tam można rozpoznać wzornictwo charakterystyczne dla Indian Ameryki Południowej.

Tykwa oprócz naczyń glinianych była podstawowym pojemnikiem gospodarstw domowych. Pito z niej napoje, była grzechotką dla dzieci, instrumentem muzycznym, przechowywano w niej ziarno, alkohol, korzystali z niej kapłani i wróżbici.

Suchy i ciepły klimat wybrzeży Peru i Andyjskich dolin sprzyjał uprawie tykwy o twardej zdrewniałej skorupie.

W czasach nowożytnych do popularności naczyń zrobionych z tykwy przyczynili się jezuici. Rozpowszechniali przejęty od Indian zwyczaj picia yerba mate, zwanej herbatą jezuitów.

Istnieje kilka technik zdobienia tykwy. Najpopularniejszy to nanoszenie wzoru cienkim rylcem i zaciemnianie nacięć tłuszczem zmieszanym z popiołem traw. Współcześnie największym ośrodkiem zdobienia tykw jest Cochas Grande w prowincji Huncayo w środkowym Peru.

Tykwa zadziwia artystycznym kunsztem. Przedstawia kilkadziesiąt zwierząt, żyjących w magicznym lesie, które walczą ze sobą, polują ale także współpracują ze sobą. Patrząc na wyryte sceny zrozumiałem dlaczego właśnie w Ameryce Południowej powstał realizm magiczny w sztuce i literaturze.

Tykwa ma 20-21 cm średnicy i 10 cm wysokości. Myślę, że wykonano ją kilkadziesiąt lat temu.

Specyficzne kody