Przemyślenia

Trendy na allegro

Mój syn chciał dobrze. Dał mi do ręki narzędzie pozwalające analizować sprzedaż na największym kolekcjonerskim portalu handlowym jakim jest w Polsce Allegro. Mogę śledzić sprzedaż w rozbiciu na kategorie, miesiące, użyte w tytule frazy. Mogę poznać średnią cenę zakończonych transakcji, zobaczyć w jakim dniu tygodnia sprzedaje się najwięcej. 

label
perm_identity Andrzej Miedzińśki
remove_red_eye 1592 odsłony

Czas podsumowań roku 2019.

Początek nowego roku to zwykle czas podsumowań. Rozliczamy to co minęło. Wracamy do sukcesów i porażek minionych 365 dni. Robimy ich bilans. W przypadku firmy taki bilans da się ująć w formie konkretnych, bezdusznych cyfr. I powiem tak. Nie było powodów żeby otwierać szampana. Szczególnie marny był ostatni miesiąc roku. Mogłoby się wydawać, że ludzie w czasie przedświątecznej gorączki zakupów, wyprzedaży w galeriach, promocji i różnych takich nie mają głowy do antyków. 

label
perm_identity Andrzej Miedziński
remove_red_eye 1532 odsłony

Szklane łabędzie i Daum

Kupiłem na Kole trzy szklane „ łabądki”. Miał to być śmieszny prezent urodzinowy dla córki. ( Przy okazji całuję Cię mocno i życzę abyś miała odwagę mieć marzenia i je spełniać.) Okazało się jednak, że rzeczy nie są tak proste jak się na pozór wydają. Szklane ptaszki, niczym magdalenka w powieści Marcelego Prousta zawiodły mnie w czas dzieciństwa. Pokazały jak głęboko siedzą w mojej głowie. Bo w moim rodzinnym domu szklane łabędzie stały dumnie na kilku meblach.

label
perm_identity Andrzej Miedziński
remove_red_eye 2428 odsłony

...oczy są obrazem duszy...

Dopadła mnie melancholia. Może to wina jesieni. Może faktu, że likwidowałem magazyn i stanąłem wobec pytania co zrobić z rzeczami, które się przeterminowały, na które przeminęła kolekcjonerska moda. Bo w handlu antykwarycznym mody niewątpliwie istnieją. Rzeczy, które są dziś na topie, na początku mojej drogi handlarza antykami były za bezcen. 

label
perm_identity Andrzej Miedziński
remove_red_eye 1542 odsłony

Kuchnia kolekcjonerska

Propozycja na dziś w mojej kolekcjonerskiej kuchni to danie z ryb. Rybę złowiłem na expo w Beziers we Francji. Miała nalepkę z jakiejś włoskiej galerii ale sądzę, że tak naprawdę pochodzi z Afryki. Może z Nigerii, Kamerunu bądź Beninu. Nie mam pewności więc proszę o wszelkie informacje na jej temat. Nie wiem czy miała jakieś praktyczne zastosowanie czy była częścią plemiennego rytuału.

label
perm_identity Andrzej Miedziński
remove_red_eye 1535 odsłony