Postacie. Sztuka naiwna. Piaskowiec. XX wiek.
Rzeźba przedstawia trzy postacie „ wciśnięte” w kamień. Myślę, że o ostatecznym wyglądzie rzeźby zdecydował kształt piaskowca, którym dysponował twórca.
Art brut, outsider art, sztuka naiwna, sztuka prymitywna czy sztuka ludowa ? Nie tacy jak ja połamali sobie zęby na próbie interpretacji dzieł, które wszelkiej kategoryzacji się wymykają bo nie da się do ich oceny przyłożyć instrumentów poznawczych funkcjonujących w tzw. kulturze wysokiej.
Wszystkie wspomniane kategorie łączy jedna wspólna cecha. Izolacja twórcy. Powodem izolacji może być choroba umysłowa, brak dostępu do wykształcenia, społeczne wykluczenie czy po prostu izolacja terytorialna. Potrzeba artystycznej wypowiedzi twórcy jest bardzo silna, instynktowna, niezależna od społecznego uznania i akceptacji. Więcej nawet, twórcy zupełnie na tym nie zależy, zwykle nie ma nawet świadomości, że mógłby takiej oczekiwać. Czasem, sztuka ta ilustruje skrajny stan psychiczny w jakim znajduje się „artysta”. Zwykle rzecz dzieje się niezależnie od wszystkiego. Jeden z najbardziej znanych twórców art brut Adolf Wolfii cale swe życie spędził w klinice psychiatrycznej, pisząc dzieje swego istnienia. Powstałe dzieło ma 25 tysięcy stron, zawiera 1600 ilustracji i 1500 kolaży.
Duże zasługi dla zrozumienia i poznania sztuki art brut mieli profesjonalni artyści Jean Dubuffet, Paul Klee, Max Ernst, Marcel Duchamp. Sztuka naiwna miała także przełożenie na współczesną sztukę początku XX wieku. Trochę pod wpływem inspiracji tą sztuką powstał dadaizm, nie wyrzekał się związków z takim pojmowaniem twórczości konstruktywizm i surrealizm.
Także ta rzeźba została zakupiona na Kole. Sprzedawca twierdził, że obie pochodzą z Dolnego Śląska i zostały znalezione w zabudowaniach, które pozostały po starym zakładzie kamieniarskim. Nie wiem ile w tym prawdy ale pasowałoby to do mojej koncepcji przypisania obu rzeźb sztuce naiwnej.
Rozumiem, że imperatyw tworzenia w świadomości twórcy sztuki naiwnej dominuje ponad wszystkim. Nie wyobrażam sobie jednak, że człowiek, który z kamieniem nigdy nie miał wcześniej do czynienia, złapie nagle dłuto i zacznie zmagać się z twardą materią. Prędzej weźmie do ręki pędzel i farby czy ostatecznie zacznie obrabiać drewno. Materiał dużo bardziej plastyczny i powszechnie dostępny. Tak więc opowieść o zakładzie kamieniarskim wydaje mi się wiarygodna..
Rzeźba przedstawia trzy postacie „ wciśnięte” w kamień. Myślę, że o ostatecznym wyglądzie rzeźby zdecydował kształt piaskowca, którym dysponował twórca. Postacie są statyczne, pozbawione anatomicznych proporcji. Ciekawe, że jedna z głów, dla której „ zabrakło” miejsca na głównym planie pojawia się na górnej krawędzi kamienia i beztrosko spogląda w niebo. Postacie przypominają mi ludowe figurki brodatych „świątków”. Rzeźba jest duża i ciężka. Ma 58 cm wysokości, 35 cm szerokości i 12 cm grubości.