Malowana skrzynka. Chiny. Dynastia Qiang.
Skrzynka, którą oferuję jest stara. Osobiście stawiam na XVIII wiek. I najbardziej przypomina mi rodzajem malatury wyroby z Kantonu, prowincji, która dużo swej artystycznej produkcji wykonywała z myślą o eksporcie.
Obfitość na antykwarycznym rynku skrzyń, pudeł, pudełek, puzderek wywodzących się z Kraju Środka, pozwala domniemywać jak dużą wagę Chińczycy przywiązywali do porządkowania przestrzeni wokół siebie. Każdy przedmiot miał swoje zwyczajowe miejsce i najmniejszy nawet bałagan nie powinien zakłócać otoczenia człowieka.
Chińczycy, w stopniu dużo większym niż Europejczycy wykorzystywali malarstwo do zdobienia swych mebli i przedmiotów codziennego użytku.Oczywiście podstawą zdobienia była laka czerwona i czarna, powłoka, której wykonanie do dziś wielu Europejczykom sprawia kłopot. Lakę traktowano jako podłoże do nanoszenia właściwych wzorów, choć trzeba też przyznać, że wykończenie mebli samą laką było dość częste.
Skrzynka, którą oferuję jest stara. Osobiście stawiam na XVIII wiek. I najbardziej przypomina mi rodzajem malatury wyroby z Kantonu, prowincji, która dużo swej artystycznej produkcji wykonywała z myślą o eksporcie. Znaczenie namalowanej sceny pozostaje dla mnie tajemnicą. Nie wiem co oznaczają dwie czarne dziury będące centralnym punktem malowidła. Roślina przypomina trochę rzepę ale ręki za to uciąć sobie nie dam. Bohaterowie tej sceny należą niewątpliwie do najwyższej uprzywilejowanej klasy społecznej.Podkreśla to uniżona pozycja służącej podającej czarki z napojem. Ubiory postaci to tradycyjne chińskie hantu, strój biorący swój początek w epoce Han. Dla znawców kultury chińskiej wymowa namalowanej sceny jest pewnie oczywista, dlatego ucieszę się z każdej informacji przybliżającej temat.
Skrzynka jak na swój wiek zachowała się w stosunkowo niezłym stanie. Naprawy widać przy uchwytach i zawiasach. Nie ocalała też wewnętrzna wykładzina na wieku. Skrzyneczka ma 42 cm szerokości, 26 cm wysokości i 24 cm głębokości.