

Stojąca na ugiętych nogach postać strażnika sugerowała czujność, napięcie, gotowość podjęcia natychmiastowych działań w obronie relikwii. Odsłonięte zęby miały zadanie odstraszyć intruzów, głównie złe moce.
W Gabonie rozpowszechniony był kult relikwii. Plemiona Kota i Fang kości przodków składowały w koszach, których strzegli strażnicy, Byeri u Fangów, piękna płaska postać obita mosiężną blachą u Kota. Żyjący w sąsiedztwie Mbete (lub jak nieraz są nazywani Ambete) stworzyli relikwiarz zintegrowany. Kości przodków przechowywali wewnątrz figury strażnika, choć trzeba powiedzieć, że pierwsze opisy ich relikwiarzy mówią o zamkniętej skrzynce z doczepioną symboliczną głową i kończynami.
Kultem relikwii Mbete zajmowało się Ngoye, tajne, zamknięte stowarzyszenie skupiające wodzów poszczególnych klanów.
Kultywowano wiarę w nadprzyrodzoną moc niektórych kości, głównie kości czaszki i palców, pochodzących od niektórych, wybranych członków plemienia. Wypełnione kośćmi figury przechowywano w specjalnych schowkach, używano ich jedynie podczas rytuałów inicjacyjnych.
Stojąca na ugiętych nogach postać strażnika sugerowała czujność, napięcie, gotowość podjęcia natychmiastowych działań w obronie relikwii. Odsłonięte zęby miały zadanie odstraszyć intruzów, głównie złe moce.
Figury malowano w symboliczny sposób i ozdabiano muszlami co miało podkreślać wysoki status społeczny przodka, którego reprezentowały.
Relikwiarze Mbete są rzadkie. Mnie udało się kupić taką rzeźbę po raz pierwszy. Sądzę, że powstała w drugiej połowie XX wieku. Jest w dobrym stanie. Ma 64 cm wysokości, 16 cm szerokości i 16 cm głębokości.