Taniec. Metal brązowiony. Corry Ammerlaan. XX wiek Holandia.
Stylistycznie jej rzeźby są dynamiczne, robią wrażenie lekkich, niemal unoszących się w powietrzu.
Nie pretendują do miana ponadczasowych dzieł sztuki.
Rzeźbę kupiłem na giełdzie w Jeleniej Górze. Długo nie wiedziałem kto jest jej autorem. Podpowiedziały Google.
Corry Amemerlaan van Niekerk urodziła się w roku 1947 w Holandii. Niestety jej noty biograficzne są bardzo skąpe. Początkowo pracowała jako szkolny pedagog ale jak twierdzą autorzy notek „zawsze ciągnęło ją w stronę sztuki”. Corry jest autorką przynajmniej kilkuset rzeźb. Zwykle niewielkich i zwykle naczelnym ich tematem jest człowiek i jego relacja z innymi ludźmi. Stylistycznie jej rzeźby są dynamiczne, robią wrażenie lekkich, niemal unoszących się w powietrzu.
Nie pretendują do miana ponadczasowych dzieł sztuki. Są przede wszystkim dekoracyjne. To ważne w kraju, w którym Ammerlaan tworzy i mieszka. Każdy kto miał okazję przejść się uliczkami holenderskich miast czy miasteczek, chcąc nie chcąc musiał dostrzec tworzone w oknach domów i mieszkań mini wystawy. W zależności od upodobań Holendrzy eksponują w oknach prawie wszystko. Szkło, porcelanę, naczynia użytkowe, figurki i rzeźby ze wszystkich możliwych materiałów. Wyobrażam sobie że te okna są idealnym miejscem dla rzeźb Corry Ammerlaan van Niekerk. Choć trzeba też powiedzieć, że wiele dużych rzeźb Corry stoi w przestrzeni publicznej wielu holenderskich miast. Corry Ammerlaan jest dyrektorem artystycznym Centrum Sztuki Artihove.
Rzeźba przedstawia tańczącą parę. Mimo, że technicznie bliżej jej do wycinanki z papieru niż przestrzennej bryły, to oglądając rzeźbę zupełnie się tego nie odczuwa. Wprost przeciwnie wrażenie ruchu w przestrzeni jest dominujące.
Rzeźba wykonana jest z białego brązowionego metalu. Ma 25 cm wysokości, 14 cm szerokości i 7 cm głębokości. Stoi na kamiennej podstawie o wymiarach 18 na 8 na 2 cm.