Don Kichot. Steampunk. Stal. XX/XXI wiek.

Rzeźbę Rycerza z La Manchy zaliczyłem do steampunkowego nurtu sztuki z pewnymi oporami. Po pierwsze, wątpię aby anonimowy twórca wiedział, że tworzy w duchu steampunk. Po drugie, powinien będąc w zgodzie z założeniami tej sztuki użyć raczej części maszyny parowej a nie silnika spalinowego. Niemniej artysta, bo tak go będę nazywał, był w swym działaniu bardzo konsekwentny. Używał tylko elementów silnika spalinowego. Prawdopodobnie wszystkie części pochodzą z jednego silnika. Rozpoznałem korbowody, zawory, szpilki, fragment wałka rozrządu. Rzeźbę kupiłem w Polsce na Jarmarku Dominikańskim.

Cenię tę rzeźbę za umiar i konsekwencje. Jej twórca nie odjechał i stworzył rozpoznawalny na pierwszy rzut oka portret Don Kichota. Bardzo umiejętnie dobrał dostępne materiały dbając o podobieństwo i szczegóły tworzonej postaci. I myślę, że przyjęte ograniczenia wyszły tej rzeźbie na dobre.

To spora rzeźba. Daje się wpisać w kwadrat o boku 48 cm. Jej szerokość to 12 cm. Deska w podstawie ma wymiary 35 na 15 na 1,5 cm.