Judith Braun. Samotni razem. Brąz. XX wiek.

Urodzona w 1963 roku w Holandii artystka, dyplom na Akademii Sztuk Pięknych w Enschede zdobywa już w roku 1981. Powtarzając za informacją z jej strony internetowej nigdy nie miała wątpliwości czym będzie się w życiu zajmować bowiem przyszła na świat w rodzinie artystów. Zarówno ojciec jak i matka byli rzeźbiarzami.

Poza oficjalną stroną artystki niewiele jest w sieci dostępnych informacji na temat jej życia i twórczości. Wydaje się być artystką zorganizowaną i płodną. Wykonuje wiele projektów dla dużych firm. Jej rzeźby, instalacje, reliefy zdobią wiele firm i instytucji w Holandii a także na świecie. Ma w swym portfolio między innymi prace dla Shella, Minolty czy Storka. Co roku bierze udział w kilku a nawet kilkunastu wystawach na świecie. Głównie w Holandii, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Francji, Belgii.

Jest artystką wszechstronną. Pasjonują ją zarówno olbrzymie wielometrowe instalacje jak i niewielkie, odlewane na wosk tracony, kameralne statuetki. Wykonuje rzeźby ogrodowe, fontanny, płaskorzeźby łączące w sobie wiele różnych materiałów, maluje tradycyjne obrazy na płótnie. Jej prace nie osiągają na razie oszałamiających cen ale myślę, że w tej materii artystka nie powiedziała jeszcze ostatniego zdania.

Tworzy cykle prac opatrzonych wspólnym tytułem. Rzeźba, którą oferuję pochodzi z cyklu „Samotni razem”. Przedstawia kilka, ledwie zaznaczonych sylwetek ludzkich. Mnie osobiście kojarzy się z załogą łodzi wypływającej w morski rejs. Judith Braun wykorzystuje w tej rzeźbie ulubiony motyw trójkąta, który podobnie jak półkole dominuje w większości jej prac. Pozostające na pograniczu kubizmu i abstrakcji dzieła artystki tworzą spójny, łatwo rozpoznawalny, charakterystyczny obraz świata tworzonego przez artystkę.

Rzeźba ma 19 cm wysokości i 11 cm szerokości. Podstawa z przezroczystego plastiku ma 17 cm długości i 7 cm szerokości.