Święta Barbara. Mosiądz. XX wiek.

Barbara została uwięziona w wieży, torturowana a w końcu ścięta przez własnego ojca bo nie chciała poddać się jego woli i odstąpić od wiary chrześcijańskiej. Stało się to w Nikomedii w roku 306. Męczennicę Kościoła za swą patronkę obrało sobie wiele grup zawodowych. Pod jej opiekę oddają się górnicy (uciekając przed ojcem pokonała szczelinę skały, która się przed nią rozstąpiła), wykonujący niebezpieczne zawody strażacy, saperzy, artylerzyści, flisacy, kowale, kamieniarze i marynarze. Jest opiekunką architektów i budowniczych ze względu na wieżę, w której była uwięziona i z której udało jej się uciec. Jest także patronką dobrej śmierci (anioł złagodził jej cierpienie) i o czym nie każdy wie dziewic ( ślubowała czystość). Dzień 4 grudnia obchodzony jest we wszystkich zakątkach chrześcijańskiego świata. Jest wiele różnych zwyczajów z tym związanych. Włożona w tym dniu do wody gałązka wiśni bądź forsycji zakwita w Święta i jest symbolem odradzającego się życia. W Polsce pierwszy kościół pod jej wezwaniem powstał w XIII wieku w Bożygniewie koło Środy Śląskiej.

Święta Barbara przedstawiana jest jako młoda kobieta, ubrana w długą szatą, z koroną bądź czepcem na głowie. W ręku trzyma kielich lub eucharystię czasem wieżę, pawie pióro, palmę męczeństwa.

Rzeźba, którą sprzedaję na pewno powstała w XX wieku, jednak jej twórca wzorował się na starym, prawdopodobnie gotyckim przedstawieniu Św. Barbary. Dokonał wielu uproszczeń ale klimat archaicznego wizerunku świętej pozostał. Szczególnie twarz okolona czepcem, z wysokim czołem nawiązuje do rzeźb gotyckich. Można mieć niewielkie zastrzeżenia do jakości odlewu ale w sumie całość jest co najmniej poprawna. Rzeźbę kupiłem na Śląsku więc istnieje nadzieja, że wykonał ją polski twórca. Ma 30 cm wysokości, 9 cm szerokości i 5 cm głębokości.