Maska juju. Bamum. Kamerun. XX wiek.

Na żyznych równinach Grasslandu życie było stosunkowo łatwe w porównaniu do innych części Afryki. Mieszkające tam plemiona mogły liczyć na obfite plony i dostatek zwierząt. Władza na tych terenach była zdecentralizowana, powstawały liczne, niewielkie królestwa, żyjące ze sobą na ogół w symbiozie. Władzę, prestiż i znaczenie definiowano na podstawie zewnętrznych atrybutów. Takimi atrybutami były między innymi maski. Posiadanie masek, ich noszenie i wytwarzanie było reglamentowane z nadania króla Fona.  Zajmowało się tym stowarzyszenie Kwifoyn. O wadze tego przywileju niech świadczy fakt, że to samo stowarzyszenie odpowiadało w królestwie za wymiar sprawiedliwości.

Bogate rody mogły za odpowiednią opłatą zapewnić sobie prawo do noszenia masek podczas uroczystości, zdecydować jaka maska weźmie udział w uroczystości pogrzebowej, w święcie plonów czy intronizacji króla.

Ważne dla społeczności osoby były honorowane pojawieniem się odpowiednich masek.

Maska, którą oferuję jest maską taneczną. Każda władza, wliczając w to także wodza wioski, dysponowała grupą tancerzy juju, którzy swym występem podkreślali znaczenie wydarzeń. Maskę zakładano ukośnie na czubek głowy, tancerze spoglądali poprzez siatkę umocowaną do krawędzi maski. Ciało tancerzy zakrywał strój maskujący ich sylwetki. Maskę zdobi charakterystyczna fryzura pozwalająca przypisać ją plemionom Bamum. Nie jest niestety zbyt stara. Pewnie powstała pod koniec XX wieku i z oryginalnymi uroczystościami plemiennymi nie ma nic wspólnego choć dokładnie odpowiada kanonowi maski rytualnej.

Jest wykonana z twardego drewna i barwiona na czarno. Zachowała się w dobrym stanie bez pęknięć i ubytków. Ma 42 cm wysokości, 28 cm szerokości i 17 cm głębokości.