Saint Ivttas. Obraz malowany na desce.
Trudno powiedzieć, że jest to sztuka ludowa. Nazwijmy ją bardzo prowincjonalną.
Obraz przedstawia bliżej nie zidentyfikowanego świętego. Jest częścią ikonostasu z prowincjonalnego kościoła, którego kilka elementów udało mi się kupić dawno temu we Francji. Od niemieckiego sprzedawcy żeby było ciekawiej. Pochodzi z Zachodniej Europy. Trudno powiedzieć, że jest to sztuka ludowa. Nazwijmy ją bardzo prowincjonalną.
Obraz namalowany jest temperą i co niespotykane na czarnym podkładzie. Przedstawia postać świętego Ivttasa opartego o kolumnę bądź pręgierz. Postać trzyma w ręce kątownik lub jakiś inny przyrząd mierniczy. W tle mamy niewielki kościółek na rynku miasteczka.
Wszystkie obrazy, które posiadałem namalowane były podobnie. Frontalnie przedstawiona sylwetka, jakiś atrybut w ręce, drugi plan to zawsze architektura bądź krajobraz. Nieodłącznie chmury i łacińskie imię świętego. Ta sama gama kolorystyczna. Bardzo podobnie schematycznie malowane twarze, szaty, elementy drugiego planu.
Oferowany obraz jest przykładem naiwnego malarstwa religijnego. Datowałbym go na początek XIX wieku, choć wygląda na tyle archaicznie że równie dobrze mógłby zostać namalowany trzysta lat wcześniej. Namalowany na sosnowych deskach o wymiarach 85 na 71 cm.