Dongfang Sho. Nieśmiertelny. Steatyt. Chiny. XX wiek.

Sądzę, że rzeźba przedstawia Dongfang Sho, dworzanina cesarza Wudi. Jest on uważany, szczególnie przez taoistów za jednego z Nieśmiertelnych.

Na dworze cesarza pełnił rolę trefnisia i błazna choć był to człowiek wszechstronnie wykształcony, potrafiący z pamięci recytować literackie pisma, sam był autorem poetyckiej prozy. Jako, że nie stronił od alkoholu, potrafił być złośliwy i sarkastyczny. Stał się bohaterem licznych ludowych legend i opowieści. Głosiły one, że ukradł z Niebios brzoskwinię nieśmiertelności, którą Królowa Matka hodowała przez tysiące lat dla Nefrytowego Cesarza. Sam zyskał tym samym nieśmiertelność. Na świecie pojawiał się za sprawą licznych reinkarnacji pod postaciami równie jak on barwnymi.

Rzeźba jest wykonana jest steatytu, minerału występującego w wielu odmianach także w tej znanej jako kamień mydlany, charakteryzującej się dużą miękkością i łatwością obróbki, bardzo popularnej i rozpowszechnionej w sztuce Wschodu. Myślę, że rzeźba powstała w połowie XX wieku w prowincjonalnym warsztacie. Bliżej jej do tradycji sztuki ludowej niż warsztatów wielkich mistrzów choć trudno jej odmówić piękna. Jest pełna różnych symbolicznych detali, których moja dość symboliczna w tej materii wiedza, nie ogarnia. Mam tylko nadzieję, że właściwie zidentyfikowałem Nieśmiertelnego choć i tu ręki pod topór nie podłożę.

Rzeźba ma 24 cm wysokości, 20 cm szerokości i 8 cm głębokości. Ma niestety odłamany fragment łańcucha co wynika zapewne z kruchości materiału z jakiego została wykonana.