Kochankowie. Brąz. XX wiek.
Pojawiające się nagie ramię, obejmujące postać to jedyny „erotyczny” akcent tej rzeźby. Jedynie układ postaci skłania nas do wyobrażeń co między nimi się dzieje.
Miłosne zbliżenie dwojga ludzi to sprawa intymna nie przeznaczona dla oczu wielu ludzi. Wydaje się, że twórcy tej niedużej rzeźby poszanowanie tej sfery ludzkich zachowań i dyskrecja przyświecały przede wszystkim. Trzeba się rzeźbie przyjrzeć aby dostrzec splecione w uścisku postacie.
Brąz tworzy zwartą kubistyczną bryłę. Artysta operował jedynie fakturą rzeźby aby wyodrębnić sylwetki kobiety i mężczyzny. Pojawiające się nagie ramię, obejmujące postać to jedyny „erotyczny” akcent tej rzeźby. Jedynie układ postaci skłania nas do wyobrażeń co między nimi się dzieje.
Rzeźba zachwyciła mnie umiarem. Kupiłem ją we Francji, niestety sprzedawca nie potrafił udzielić żadnych informacji na temat twórcy a i mnie nie udało się odczytać sygnatury. Próbowałem odczytać korzystając z alfabetu łacińskiego a także cyrylicy, próby spełzły na niczym.
Szkoda bo wierzę, że rzecz wykonał artysta nietuzinkowy, posiadający doskonały warsztat. Powstała zapewne w XX wieku ale nie podejmuję się dokładniejszego datowania.
Rzeźba jest niewielka. Ma 24 cm długości, 8 cm wysokości i 9 cm szerokości.