Byeri. Strażnik relikwii. Drewno. Fang. Gabon. XX wiek.

700,00 zł
Brutto

A sądzę, że rzeźba jest autorską fantazją na temat tradycyjnych u Fangów strażników relikwii.

Tytuł opisu rzeźby nie do końca odzwierciedla to, co na temat tej rzeźby sądzę. To raczej umowne hasło. A sądzę, że rzeźba jest autorską fantazją na temat tradycyjnych u Fangów strażników relikwii. Przyznaję udaną, mogącą się podobać ale nie w pełni oddającą charakter plemiennych rzeźb. Pomijam fakt, że głowa postaci, jest absolutnie autorską wizją, oddaloną od kanonu plemiennego wzorca. Ważniejsze w moim przekonaniu jest to, że rzeźby Fangów budziły i budzą respekt. Tu tak nie jest.

Choć według przekazów badaczy, członkowie plemienia nie uważali tych rzeźb za niebezpieczne, to budziły niezrozumiały lęk. Obchodzono się z nimi ostrożnie. Na co dzień byeri umieszczane były na koszach zawierających kości przodków. Miały zadanie ich strzec. Kosze stawiano w mało uczęszczanej części domostwa. Każda rodzina opiekowała się relikwiami swoich przodków a dodatkowo pieczę nad nimi sprawował najstarszy w wiosce członek plemienia. Rzeźby te opuszczały swoje stanowiska jedynie podczas plemiennych obrzędów.

Wszystkie rzeźby strażników relikwii plemienia Fang, które oglądałem, odbierałem jako tajemnicze, groźne, posiadające trudną do zdefiniowania siłę. Tej, którą oferuję, tak nie odbieram. Choć przecież zawiera większość cech plemiennej rzeźby Fangów. Wydłużoną sylwetkę, muskularne, potężne ramiona, nieproporcjonalnie małe nogi i w przypadku kobiecych przedstawień, małe, symbolicznie zaznaczone piersi.

To duża rzeźba. Ma 100 cm wysokości, 20 cm szerokości i 7 cm głębokości. Nie jest stara. Powstała pod koniec XX wieku. Jest w dobrym stanie z naprawdę niewielkimi ubytkami.

Specyficzne kody