Tarcza. Kilan. Dayak. Drewno. Borneo. XX wiek.
Miało ono dwa zadania. Jego groźny wygląd, z wystającymi potężnymi kłami odstraszał przeciwnika a ponadto wierzono, że wizerunek bóstwa ma magiczną moc, chroniącą przed odniesieniem ran i śmiercią. Dla wzmocnienia mocy Udog malowano je czasem także na wewnętrznej stronie osłony.
Dekoracyjna tarcza Dayaków z Kalimantanu na Borneo, wykonana została w drugiej połowie XX wieku. Niemniej jednak jest to wierna kopia tarcz używanych przez Dayaków podczas walk. Robiono je z lekkiego drewna, często dodatkowo wzmacniano ratanem. Zwykle były bogato zdobione, czasem rzeźbione. Najczęściej, podobnie jak w przypadku tarczy, którą oferuję na frontowej stronie umieszczano wizerunek bóstwa Udog. Miało ono dwa zadania. Jego groźny wygląd, z wystającymi potężnymi kłami odstraszał przeciwnika a ponadto wierzono, że wizerunek bóstwa ma magiczną moc, chroniącą przed odniesieniem ran i śmiercią. Dla wzmocnienia mocy Udog malowano je czasem także na wewnętrznej stronie osłony.
Dayakowie byli dość wojowniczym ludem. Do zaatakowania sąsiada wystarczało podejrzenie, że ten rzucił na wioskę klątwę. A w trudnym niesprzyjającym otoczeniu gdzie burze, powodzie a czasem dla odmiany susze pustoszyły pola uprawne o podejrzenia rzuconej klątwy było łatwo.
Tarcze, ze względu na magiczną moc Udog szanowano i nawet te zniszczone, pęknięte, nie nadające się już do walki przechowywano w domu ceremonialnym.
Mam przekonanie, że tarczę ktoś już próbował restaurować poprawiając malowidło. Po wewnętrznej stronie wygląda bardziej autentycznie, farby na uchwycie sprawiają wrażenie dużo starszych niż te na froncie.
Tarcza ma 101 cm wysokości i 28 cm szerokości. Deska ma grubość 1 cm.