Czułość. Drewno. XX wiek.

400,00 zł
Brutto

 Jednak gesty postaci mówią same za siebie. I w życiu często tak bywa, że mamy kłopot z bliskością. Chcąc okazać uczucie, podejmujemy działania, które w gruncie rzeczy okazują się niezdarne, kanciaste, nieudolne.

Być może tytuł jaki nadałem tej rzeźbie nie do końca do niej pasuje. Jest chropowata, surowa jakby niezupełnie skończona. Nie ma w niej ciepła i miękkości tytułowej relacji.  Jednak gesty postaci mówią same za siebie. I w życiu często tak bywa, że mamy kłopot z bliskością. Chcąc okazać uczucie, podejmujemy działania, które w gruncie rzeczy okazują się niezdarne, kanciaste, nieudolne. To jakie relacje nawiązują się miedzy ludźmi nie zależy od ich wyglądu. Ludzie „niepiękni” też pragną miłości.

Rzeźbę kupiłem na Jarmarku Dominikańskim. Myślę, że wykonał ją ktoś parający się sztuką na co dzień. Profesjonalista. Chwilami tylko zastanawiam się czy taki był ostateczny zamysł artysty. Może coś sprawiło, że dzieła nie dokończył. Tego nie wiemy i nigdy już wiedzieć nie będziemy. Może przypadek i czas nadały jej obecny kształt.

Rzeźba ma ładną patynę. Pasuje do niej. Być może jakiś czas stała na zewnątrz. Nie wpłynęło to jednak na jej kondycję. Drewno jest w dobrym stanie. Ma 38 cm wysokości, 22 cm szerokości i 13 cm głębokości.

Specyficzne kody