Mężczyzna w kapeluszu. Brąz. Benin. XX wiek.

800,00 zł
Brutto

Nie wiem, czy rzeźba jest wytworem sztuki plemiennej czy indywidualnym aktem twórczym afrykańskiego artysty. Wiem natomiast, że czerpie pełnymi garściami z afrykańskiej kultury, historii, tradycji.


Wśród publikacji na temat brązów zrabowanych przez Anglików w roku 1887 z Pałacu Królewskiego w Beninie, jeden pojawia się szczególnie często. Przedstawia króla Oba, którego twarz jest częściowo zakryta. Z góry przez rodzaj hełmu, z dołu przez kołnierz potężnej miedzianej bransolety. Właściwie widać tylko nos, oczy i usta króla.

Myślę, że rzeźba którą proponuję w jakiś sposób nawiązuje do tego przedstawienia. Oczywiście nie porównuję kunsztu artystycznego, piękna, jakości wykonania. Chodzi mi o sam zamysł, ideę zawartą w rzeźbie.

Nie wiem, czy rzeźba jest wytworem sztuki plemiennej czy indywidualnym aktem twórczym afrykańskiego artysty. Wiem natomiast, że czerpie pełnymi garściami z afrykańskiej kultury, historii, tradycji.

Rzeźba to brąz odlany metodą na wosk tracony. Jest stara, stawiam na pierwszą połowę XX wieku. Patyny są trwałe. Co do jakości wykonania jest typowa dla dwudziestowiecznych afrykańskich brązów. Szkoda, że przydarzył jej się jakiś wypadek zniekształcający nos mężczyzny ale w sumie to tylko potwierdza autentyczność rzeźby.

To nieduża rzeźba. Ma 25 cm wysokości, 14 cm szerokości i 10 cm głębokości.

Specyficzne kody