Rodzina. S. M. Brąz. XX wiek.

Jedna z najpiękniejszych XX-wiecznych rzeźb wśród tych, jakie kiedykolwiek posiadałem. Rzeźbę kupiłem w Paryżu i zdaje się, że jedynym powodem, dla którego jestem jej właścicielem, był sentyment sprzedawcy posiadającego polskie korzenie do byłej ojczyzny. Widząc niekłamany zachwyt w moich oczach i szczery żal, że rzeźba jest poza moim finansowym zasięgiem, obniżył cenę w sposób, którego nigdy nie mogłem się spodziewać. Zapewniam, że cena, którą usłyszałem na początku była dużo, dużo wyższa od kwoty której ja obecnie oczekuję.

Rzeźba ma jeden, jedyny mankament. Jest sygnowana inicjałami, po których nie potrafię zidentyfikować autora.

Osobiście jestem przekonany, że autor rzeźby należy, bądź wkrótce się znajdzie w pierwszej lidze europejskich rzeźbiarzy. Swobodny sposób modelowania sylwetki ludzkiej, operowanie skrótem, symbolem, znakiem pokazuje prawdziwego mistrza rzeźbiarskiej profesji. Rzeźba jest nowoczesna. Nie tylko jeśli chodzi o jej formę. Jest także nowoczesna w sposobie przedstawienia rodziny. Dalekim od tradycyjnego, patriarchalnego wzorca. Sprawia to ruchoma postać dziecka, świetnie układająca się w ramionach zarówno mamy jak i taty. Mało tego, dziecko jest kapryśne i wyciągniętymi ramionami potrafi wskazać osobę, z którą akurat ma ochotę przebywać.

Rzeźba jest interaktywna. Pozwala odbiorcy na wybór odpowiadającego mu wariantu ustawienia postaci. Można się nią bawić, układając scenki odpowiadające naszym aktualnym emocjom.

Jestem także przekonany, że jeśli przyszłemu nabywcy uda się zidentyfikować autora rzeźby to okaże się, że doskonale swe pieniądze zainwestował.

Rzeźba ma nałożone piękne patyny, jest ciężka za sprawą pełnego odlewu z brązu. Postać ojca ma 32 cm wysokości, 24 cm szerokości i 27 cm głębokości. Mama ma 29 cm wysokości, 18 cm szerokości i 23 cm głębokości. Dziecko ma 24 cm wysokości, 13 cm szerokości i 6 cm głębokości.

Gorąco polecam.