Wielka maska hełmowa. Bobo. Burkina Faso. XX wiek.

1 500,00 zł
Brutto

To jedna z największych masek jakie kiedykolwiek posiadałem. Na terenie Burkina Faso, gdzie głównie zamieszkują Bobo, podobne, wysokie maski nie są rzadkością.


Maskę przypisałem ludowi Bobo na podstawie jej części „twarzowej”. Ta doskonale odzwierciedla cechy masek hełmowych tego plemienia. Ma charakterystyczny wąski nos, wyraźnie cofnięte w stosunku do wypukłego, potężnego czoła lico twarzy, zastosowanie pigmentów i geometryczne nacięcia odnoszące się plemiennych skaryfikacji. Osobnym tematem jest to co znajduje się ponad hełmem. Gdzieś już wspominałem, że decyduje o tym niczym nieograniczona fantazja plemiennego artysty. Na maskach pojawiają się figury ludzi, postacie zwierząt a także rozbudowane, skomplikowane formy geometryczne. Przyznaję, że takiego potężnego, pojedynczego grzebienia nigdzie nie spotkałem. Nie potrafię też odnieść się do jego symboliki.

To jedna z największych masek jakie kiedykolwiek posiadałem. Na terenie Burkina Faso, gdzie głównie zamieszkują Bobo, podobne, wysokie maski nie są rzadkością. Może sprawia to fakt, że mieszka tam również wiele różnych plemion. Mossi, Bamana, Gurnusi, BWA. Poszczególne elementy sztuki plemiennej migrują między grupami etnicznymi, są zapożyczane. Myślę, że o wielkości masek w Burkina Faso decyduje także konkurencja. Nikt nie chce być gorszy.

Maskę kupiłem w Paryżu. Była częścią prywatnej kolekcji, tworzonej, jak się zorientowałem po innych przedmiotach wystawionych na sprzedaż, z dużą dbałością o autentyczność przedmiotów. Była już w kilku miejscach naprawiana ponieważ padła ofiarą uczty drewnojadów. Nie są już aktywne ale maska jest bardzo krucha i miałbym duszę na ramieniu gdyby przyszło wysłać ją kurierem.

Maska ma 120 cm wysokości i 40 cm głębokości. Sama głowa ma 52 cm wysokości i 22 cm szerokości. Według informacji sprzedawcy kolekcję, z której maska pochodzi, tworzono głównie w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.

Specyficzne kody