Maska plemienna. Afryka. XX wiek.

300,00 zł
Brutto

Widzę w niej dalekie powinowactwo do prostych masek salampasa, może makonde czy tanzańskich masek zaramo. Na tyle jednak dalekie, że nie odważę się przypisać jej do żadnej z tych społeczności. Mam nadzieję, że ktoś maskę rozpozna i przyjmie ja do swoich zbiorów.

Na tej masce poległem. Brakuje mi wiedzy aby ją zidentyfikować. Dawno machnąłbym na nią ręką gdyby nie intuicyjne przekonanie, że nie została wykonana aby zaspakajać gusta turystów. Myślę, że powstała dla celów obrzędowych, ma przypisane zadania, jest częścią plemiennych wierzeń jakiejś afrykańskiej społeczności.

Mówiąc kolokwialnie jest zbyt brzydka i zbyt mało efektowna by miała cieszyć turystów. Jest surowa, prosta, prymitywna. W odniesieniu do sztuki używa się określenia „siła wyrazu”. W odniesieniu do tej maski też nie wahałbym się go użyć. Jedyne jej ozdoby to proste nacięcia przypominające plemienne skaryfikacje.

Widzę w niej dalekie powinowactwo do prostych masek salampasa, może makonde czy tanzańskich masek zaramo. Na tyle jednak dalekie, że nie odważę się przypisać jej do żadnej z tych społeczności. Mam nadzieję, że ktoś maskę rozpozna i przyjmie ja do swoich zbiorów.

Maska jest niewielka. Niewiele większa od masek paszportowych. Ma 28 cm wysokości, 11 cm szerokości i 7 cm głębokości.  

Specyficzne kody