Mężczyzna walczący z lwem. Drewno. Afryka. XX wiek.

500,00 zł
Brutto

W tej rzeźbie artysta daje człowiekowi szansę. Proporcje są zmienione na jego korzyść. Uczynił go równie potężnym co atakujące go zwierze. Nie jest do końca pewne jakim wynikiem zakończy się walka choć osobiście nie obstawiłbym nawet remisu.

Rozczulają mnie afrykańskie rzeźby, muszę je nazwać je ludowymi, bo nie znajduję lepszego słowa, przedstawiające walkę człowieka z groźnym, dzikim zwierzęciem. Nie zdarzają się często. Kiedyś już chyba wspominałem o niewielkim brązie przedstawiającym lwa niosącego w pysku człowieka. Uderzały proporcje tej rzeźby. Niewielki człowiek w pysku potężnego zwierzęcia. Nie to jednak było dla mnie najważniejsze. Zdumiewający był wyraz twarzy człowieka. Wyglądał na zadowolonego. Być może był nawet dumny, że król zwierząt raczy go zjeść. Widziałem kilka podobnych brązów i we wszystkich człowiek wydawał się być pogodzony ze swoim losem, akceptując panujące w przyrodzie prawo silniejszego.

W tej rzeźbie artysta daje człowiekowi szansę. Proporcje są zmienione na jego korzyść. Uczynił go równie potężnym co atakujące go zwierze. Nie jest do końca pewne jakim wynikiem zakończy się walka choć osobiście nie obstawiłbym nawet remisu.

Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie w tej rzeźbie uderza. Rzeźba bardziej przypomina budowanie figury gimnastycznej, piramidy, niż walkę na śmierć i życie. Słowem, piękny przykład naiwnej sztuki afrykańskiej.

Nie podejmuję się określić z jakiej części Afryki rzeźba pochodzi. Nie ma określonych cech dzięki którym mógłbym przypisać ją konkretnej społeczności. Nie jest stara, stawiam na koniec XX wieku.

Rzeźba ma 37 cm wysokości, 13 cm szerokości i 30 cm długości.

Specyficzne kody