Coyoixauhqui. Bogini Księżyca. Bernardino Cerqueda. Meksyk.

Myślę, że czasem chciałbym poznać drogę, jaką przebywa rzecz zanim trafi w moje ręce. Wiedzieć jak to się stało, że obraz wykonany w Meksyku, przez niszowego, co by nie mówić, artystę, via Europa Zachodnia, trafia na giełdę kolekcjonerów w łódzkim Expo, gdzie pada moim łupem.

Bernardino Cerqueda jest nauczycielem sztuki i malarzem. Nie znalazłem zbyt wielu informacji na jego temat. Nie wiem nawet kiedy się urodził. Na licznych filmikach obecnych na YouTube, prezentujących jego sztukę wygląda na dojrzałego mężczyznę.

Cerqueda jest w swojej twórczości bardzo konsekwentny. Inspiracją zawsze jest sztuka prekolumbijska, tworząca wspaniałe dzieła w czasach gdy Europa ledwie uczyła się wypalać gliniane garnki.Różnorodność kultur powstałych na terenie obu Ameryk powinna nas uczyć pokory i szacunku.

Cerqueda tworzy dzieła z pogranicza rzeźby i malarstwa. Na wypukłe powierzchnie, bardziej przypominające płaskorzeźby niż malarskie płótno, nakłada farby akrylowe i fluorescencyjne. Pozwala to uzyskać w odpowiednim świetle niezwykłe efekty, obraz trójwymiarowy. Cerqueda objeżdża Meksyk z wystawą swoich dzieł, zderzając, dawną prekolumbijską sztukę i wierzenia z nowoczesnymi środkami wyrazu.

Obraz przedstawia Coyolxauhqui, boginię księżyca. Jego pierwowzorem jest kamienny dysk, odnaleziony pod ruinami piramidy Templo Mayer w Meksyku, przedstawiający nagą Coyolxauhqui, z odciętą głową i rozczłonkowanym ciałem. Jest ilustracją krwawego mitu, w którym jej brat Huitzilopochtili, jedno z ważniejszych bóstw Azteków, bóg wojny i słońca, morduje swoje rodzeństwo. Potem zrozpaczony, że ofiarą padła przypadkiem także jego siostra, rzuca jej głowę w niebo tworząc księżyc.

Płyta obrazu ma wymiar 66 na 56 cm, całość z ramą ma wymiar 79 na 69 cm.