Maska Jero Luh. Drewno. Bali. Indonezja. XX wiek.

Może trudno w to uwierzyć ale maska, którą oferuję przedstawia królową Jero Luh. Postać pozytywną. Zwykle ta maska jest w kolorze białym. Razem z mężem, królem Jero Gede reprezentowanym przez groźną, czarną maskę o dużych zębach, tworzą parę Barong Landung, opiekuńcze duchy, które z okazji balijskiego Nowego Roku biorą udział w świątecznej paradzie.

Maski są częścią olbrzymich lalek, nieraz dochodzących do trzech metrów wysokości, animowanych przez aktorów. Królowa Jero Luh jest podczas tego pochodu swarliwa, pogardliwa i wyniosła. Król Jero Gede jest familiarny i przyjacielski. Na dodatek jest przedstawiany jako pijak. Te przeciwności jednoczą się jednak we wspólnym celu. Jest nim dobro wioski. Uroczystość ma charakter oczyszczający i ochronny. Duchy przodków odwiedzające w tym dniu swych balijskich potomków, mogą po tej ceremonii bez obaw wracać do swego niebiańskiego świata.

Maska jest bardzo duża. Wygląda na to, że mogła powstać aby brać udział w spektaklu. Dyskretne otwory wokół górnej jej części, mogły utrzymywać stelaż potrzebny do mocowania na marionetce. Nie potrafię tylko wytłumaczyć dlaczego maska nie jest biała.

Maska ma 33 cm wysokości, 49 cm szerokości i 18 cm głębokości. Zrobiona jest z dość twardego drewna.