„Tut”. Płaskorzeźba. Drewno. Mike T. Andrews. XX wiek.

800,00 zł
Brutto

Zdaję sobie sprawę, że w ocenie dużej części odbiorców ta rzeźba jest okropna, że widzą tu zdeformowane potworki z wyłupiastymi oczami. Ale to dobrze. Tego typu twórczość nie może być „letnia”, ma budzić emocje, nawet te skrajne.

Wyrazista, intrygująca, ekscytująca, zastanawiam się jakiego użyć słowa aby wiernie oddać wrażenia towarzyszące mi w odbiorze tej rzeźby. I nie wiem, czy bliżej temu dziełu do surrealizmu czy raczej dostrzegam w nim wątki sztuki instynktownej, pozwalające zakwalifikować je do nurtu sztuki art brut, Z pewnością podziwiam warsztat artysty, który z płaskorzeźby uczynił rzecz pełnowymiarową operując doskonale perspektywicznym skrótem.

Zdaję sobie sprawę, że w ocenie dużej części odbiorców ta rzeźba jest okropna, że widzą tu zdeformowane potworki z wyłupiastymi oczami. Ale to dobrze. Tego typu twórczość nie może być „letnia”, ma budzić emocje, nawet te skrajne.

Żałuję, że brakuje mi zdolności lingwistycznych aby do końca zrozumieć napisy na odwrocie płaskorzeźby. Wydobyłem słowo „tut” czyli akord jako tytuł choć wcale nie mam pewności czy taki był zamysł artysty, którym według napisu jest Mike T. Andrews.

Internet, z którego zasobów korzystam głównie przy identyfikacji dzieł, przedstawia amerykańskiego artystę Mike Andrewsa rzeźbiarza pracującego z drewnem, kamieniem, metalem tworzącym dość różnorodne stylistycznie dzieła ale nie będę się upierał, że płaskorzeźba jest jego autorstwa. Andrews to popularne nazwisko.

Płaskorzeźba ma wymiar 64 na 25 cm. Jej grubość to 8 cm.

Specyficzne kody