Demon. Drewno. Bali. XX wiek.

Mam kłopot z określeniem miejsca powstania oferowanej rzeźby. Mogła powstać w wielu miejscach Azji bądź na jednej z 17 tysięcy indonezyjskich wysp. Tego, że przedstawia demona jestem prawie w stu procentach pewien.

Oczywiście najbardziej prawdopodobnym miejscem jego wykonania jest Bali. Bo tam demony żyją w wielkiej obfitości zachowując kruchą koegzystencję z równie obficie występującymi bóstwami. Na Bali, będącej od wieków miejscem ucieczki różnej maści wolnomyślicieli przed zalewem islamu, wykształciła się dharma, religia będąca mieszaniną buddyzmu, hinduizmu, kultu przodków i rodzimego animizmu. Demony mają się tam świetnie, wpisane w tysiące legend, tańców i wierzeń. I tak naprawdę trudno powiedzieć, który jest dobry a który zły. Bo Barong występujący pod postacią demona tylko się za niego przebrał aby pokonać Rangde władczynię wszystkich złych demonów i sprawczynię całego zła na ziemi. Ważny jest fakt, że nawet złe demony dają się udobruchać. Wystarczy codzienna ofiara. Może to być kilka ziarnek ryżu. I wówczas taka figura już tylko odstrasza prawdziwe demony, chroni przed złem.

Nie chcę nikogo przekonywać, że rzeźba jest wyjątkowa. Widziałem ciekawsze. Rekompensuję ten mankament atrakcyjną moim zdaniem ceną. Być może została wykonana z komercyjnym przeznaczeniem ale na pewno przynajmniej kilkadziesiąt lat temu. Farby pokrywające drewno ładnie już spatynowały. Naczynie, które demon trzyma w dłoni przeznaczone jest zapewne do składania ofiar w domowym ołtarzyku.

Rzeźba jest dość duża. Ma 49 cm wysokości, 20 cm szerokości i 20 cm głębokości. Zrobiona jest z lekkiego drewna.