Maska. Biombo. Drewno. Kongo. XX wiek.

Po raz kolejny zdałem sobie sprawę jak często w sztuce Afryki zacierają się granicę etnicznej przynależności. Na dobrą sprawę, maskę którą oferuję, dałoby się opisać jako pochodzącą z plemion Kuba bądź Pende.

Społeczność Biombo żyje u zbiegu rzek Lulua i Kasai na terenie dzisiejszej Demokratycznej Republiki Konga. Sąsiadami są plemiona Kuba i Pende. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że Biombo żyją w cieniu Kuba, społeczności silniejszej ekonomicznie i zdecydowanie liczniejszej. Także w sztuce Biombo korzystali często z gotowych wzorców silniejszych sąsiadów lekko je tylko modyfikując.

Większość masek Biombo ucieleśnia duchy natury, czci ducha zmarłego władcy bądź odnosi się do zapewniających płodność istot ngesh.

Plemienne ceremonie związane z inicjacją i świętami rolniczymi są okazją do prezentacji umiejętności rzemieślniczych. Funkcje i znaczenie masek nie są przez Biombo rygorystycznie przestrzegane.

Maska przyjechała z Paryża. Zwróciła moją uwagę przez staranną, profesjonalną naprawę, która może świadczyć, że maska była dla kogoś naprawdę ważna. Sądzę, że może być stara. Ma 37 cm wysokości, 20 cm szerokości i 11 cm głębokości.