Głowa Chrystusa. Brąz. Europa. XX wiek.

Cierpienie. To przede wszystkim obrazuje oferowana rzeźba. Ekspresyjny, przerysowany wyraz twarzy Chrystusa jest celem mającym uświadomić odbiorcy dramat „męki pańskiej”. Wszystkie elementy tej rzeźby są temu podporządkowane. Wymodelowana oszczędnie rzeźba, surowość, chropowatość faktury, porzucenie wszelkich „zbędnych” szczegółów, wszystko to podporządkowane jest podstawowemu celowi. Żaden widz nie może pozostać obojętny, niezależnie od swojego stosunku do religii chrześcijańskiej.

Myślę, że artysta osiągnął swój cel. Chrystusa wyłuskałem wzrokiem pośród wielu wystawionych na stoisku przedmiotów w francuskim Chartres. I nie odszedłem póki nie stał się moją własnością. Choć z perspektywy czasu wiem, że kierowany emocjami przepłaciłem.

Rzeźba nie jest sygnowana. Tropy internetowych wyszukiwarek, choć nie znalazły rzeźby identycznej, prowadzą na Bałkany. To tam osobiście szukałbym autora rzeźby.

Rzeźba ma 30 cm wysokości, 14 cm szerokości i 12 cm głębokości.