

Gdybym koniecznie musiał ją przypisać do konkretnego regionu Azji, postawiłbym na Kambodżę i sztukę Khmerów. Czasem Wisznu przedstawiany jest z brodą. Ale to tylko moje spekulacje.
Nie będę udawał, że wiem co sprzedaję. Oczywiście wiem, że to niewielka rzeźba przedstawiająca kogoś z panteonu buddyjskich bóstw, świętych czy może dostojników. Kupiłem ją bo uważam, że nie jest sztampowa. Daleka jest od cukierkowych buddyjskich rzeźb przeznaczonych dla turystów. Ma siłę wyrazu, która mnie zafrapowała. Patyna jest ładna, naturalna a dodatkowo brązowy odlew został ręcznie obrobiony i ozdobiony. Jest dość prymitywna ale uważam to za zaletę. Dodaje jej to autentyzmu. Powstała zapewne w lokalnym warsztacie rzemieślniczym.
Gdybym koniecznie musiał ją przypisać do konkretnego regionu Azji, postawiłbym na Kambodżę i sztukę Khmerów. Czasem Wisznu przedstawiany jest z brodą. Ale to tylko moje spekulacje.
Rzeźba jest malutka. Ma 8 cm wysokości, 2,5 cm szerokości i 3 cm głębokości.